Categories
Kamienie, kamyki, kamyczki

Mam, mam, mam!

Cześć dziewczyny no i chłopaki, jeśli jakiś mnie tu czyta. Dziś kupiłam sobie sznur, no sznurek może, prawdziwych, najprawdziwszych, najcudowniejszych rubinów. Rubinków może, bo kamyczki mają średnicę trzech milimetrów, ale to jednak rubiny i naszyjniczek z nich na pewno wyjdzie gustowny.

Cześć dziewczyny no i chłopaki, jeśli jakiś mnie tu czyta. Dziś kupiłam sobie sznur, no sznurek może, prawdziwych, najprawdziwszych, najcudowniejszych rubinów. Rubinków może, bo kamyczki mają średnicę trzech milimetrów, ale to jednak rubiny i naszyjniczek z nich na pewno wyjdzie gustowny.

17 replies on “Mam, mam, mam!”

O, to to, Mimi. Czarna suknia, do tego czarne buciki i czerwone, krwiste rubiny. mmmm. Cuuuudo.

Hej, Mimi, ty trochę widzisz, no nie? Jakoś nie pamiętam, bo mi o tym pisałaś, przepraszam, mówiłaś, ale mi jakoś umknęło.

Nic się Tygrysku, o pardon, Tygrysiczko, nie stało. 🙂 Nie, ani odrobinki nie widzę i nigdy nie widziałam. Co nie znaczy, że się nie znam na doborze kolorów i dodatków…

Na zamówienie przyjaciół, kolegów, znajomych i nieznajomych jak najbardziej tak, tylko wtedy chcę trochę zarobić. :d

Super, pozaglądam sobie na te strony z kamyczkami, bo temat wart uwagi, ciekawa też jestem jak sobie radzisz z własnoręcznym wyrabianiem biżuterii? No chyba, że trochę widzisz?

Nie widzę nic, ale to zupełnie nic. Nauczyłam się na pamięć, które kamienie mają jakie kolory. O odcienie się pytam w sklepie. Komponuję ze sobą elementy metalowe lub srebrne i kamienie, więc zawsze to wygląda dobrze. Pomysł zaś na to, żeby w ogóle robić coś takiego, to jeszcze dziecięce marzenia o koralach i przypadkowe trafienie na sklep, gdzie można było kupić sobie sznur turkusów, agatów albo korala.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink