Categories
Trochę o mnie, trochę plotek

Olśnienie

Od dzisiaj jestem fanem grupy Quin. Wiem, że późno, wiem, że świetna muza i że w ogóle, ale dopiero dziś zanurzyłam się w nią po czubek głowy. Oczywiście znałam wcześniej kilka piosenek Quinu i przeczuwałam, że to jset suuuuuuper, ale dziś dopadło mnie olśnienie.
Spod choinki wyciągnęłam trzypłytowe wydanie the best off Quin. Dziś włączyłam pierwszą płytę, którą wyciągnęłam. Na początku "Bohemian raphsody". Oczywiście znałam wcześniej. Zaczęłam śpiewać. Potem piosenki, których nie znałam, śpiewam dalej, coraz śmielej, coraz wyżej. "Bicycle" – przeszłam samą siebie – E trzykreślne. Potem jeszcze coś i jeszcze coś. Ta muzyka unosi nad ziemię, otwiera, co było w nas zamknięte od lat. Cuuuuuuuudo!

EltenLink